Warsztaty kulinarne polsko-ukraińskie zakończone
Zakończył się nasz trzymiesięczny projekt polsko-ukraińskich warsztatów kulinarnych . Projekt był sponsorowany przez Federację Polskich Banków Żywności, a jego założeniem było stworzenie mieszanych zespołów polsko-ukraińskich, gotujących wspólną potrawę. W ten sposób chcieliśmy sprawdzić, czy porozumienie bez znajomości języka drugiej osoby jest możliwe oraz czy gotowanie i wspólne jedzenie naprawdę może łączyć.
Jakie mamy wnioski? Gotowanie faktycznie łączy, aczkolwiek jesteśmy bardzo przywiązani do naszych babcino-maminych przepisów i wprowadzenie w nich zmian wymaga negocjacji, dyplomacji, tolerancji, cierpliwości, gościnności i zrozumienia. Czasem niestety kompromis jest NIE DO OSIĄGNIĘCIA i wspólne gotowanie kończy się przygotowaniem czterech różnych sałatek ziemniaczanych, trzech różnych rodzajów placuszków na bazie twarogu albo dwóch różnych korszy.
Przy okazji – gotowanie nie łączy pokoleń (przynajmniej nie nasze); dorośli mogli ewentualnie popatrzeć na gotujące zespoły niedorosłych, ale wara dorosłym od poprawiania eksperymentalnych przepisów młodzieży. I dobrze – dzięki temu zjedliśmy doskonałą pizzę bez sera, za to z… majonezem.
Przepisy na potrawy przygotowane w trakcie zajęć umieściliśmy w niniejszym e – booku. Większość potraw to potrawy ukraińskie, czasem zaskakujące modyfikacje znanych potraw, ale są też przepisy oryginalne, wymyślone ad hoc, w trakcie warsztatów. Oczywiście nie zapomnieliśmy o kilku tipach tyczących niemarnowania żywności – tym razem w roli głównej mrożenie i suszenie.
Miejcie taką samą frajdę gotując według przepisów, jak my kosztując przygotowane potrawy.
P.S.. Cały, absolutnie tajny, przepis na czeburaki ujawniamy na specjalne życzenie.