Świat od kilku tygodni żyje epidemią koronawirusa. Media nieustannie apelują o mycie rąk i dbanie o higienę, ale oprócz tego mnożą się różnego rodzaju plotki i pomysły na domowe „terapie antywirusowe”. Nie dajmy się jednak zwariować! Jeśli regularnie jemy pełnowartościowe, zdrowe produkty, nasz organizm jest dobrze przygotowany do walki z infekcjami. Jeżeli jednak potrzebujecie wskazówek, to poniżej znajdziecie 5 niedrogich i, uwaga!, wegetariańskich, a nawet wegańskich sposobów, by wzmocnić naszą odporność od wewnątrz!
1. Imbir
Ostry, delikatnie cytrusowy aromat tego cudownego kłącza sprawia, że idealnie komponuje się zarówno z deserami, jak i daniami obiadowymi. Co ciekawe, w medycynie potwierdzono, że wspomaga walkę z chorobami wirusowymi, m.in. łagodzi objawy kataru i grypy. W tych schorzeniach najskuteczniejszy jest jednak na surowo, można więc po prostu stosować go jako naturalny zamiennik gumy do żucia – przy okazji odświeżymy też swój oddech. W codziennej profilaktyce dobrze spożywać go w mniejszych ilościach, bo działa rozgrzewająco i pobudzająco na trawienie. Stosujmy go jednak z umiarem, bo w nadmiarze może powodować m.in. wzrost ciśnienia tętniczego krwi, nadmierną potliwość czy pobudzenie.
Polecamy: imbirowy zastrzyk energii
Świetna alternatywa dla porannej kawy. Dwu- lub trzycentymetrowy kawałek imbiru pokrój w plasterki razem ze skórką i zagotuj w 0,5 litra wody. Dorzuć do smaku ulubione cytrusy – kilka plastrów pomarańczy, cytryny lub grejfruta, koniecznie razem ze skórką. Gotuj pod przykryciem na małym ogniu przez 20 minut do pół godziny. Kiedy przestygnie, możesz dosłodzić napar syropem z agawy, brązowym cukrem lub miodem. Pij filiżankę dziennie, najlepiej rano.
2. Czosnek
Albo się go kocha, albo nienawidzi, ale nie sposób zaprzeczyć jego prozdrowotnym właściwościom. Ma łagodne działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze, wspomaga też walkę z wirusami grypy czy kataru. Charakterystyczny zapach czosnku pochodzi od dużej zawartości związków siarki i jest związany z jego dobroczynnym działaniem. Uwaga na stosowanie go w nadmiarze, bo czosnek metabolizuje się w wątrobie i jest dosyć obciążający dla organizmu. Powinny go unikać osoby z dolegliwościami przewodu pokarmowego, a przy podawaniu dzieciom należy zachować ostrożność. W niewielkich, regularnych dawkach powinien jednak działać wzmacniająco przede wszystkim na układ oddechowy naszego organizmu.
Polecamy: masełko czosnkowe
Do kostki miękkiego masła wyciśnij 2-3 ząbki czosnku. Dodaj dużą szczyptę soli lub łyżkę sosu sojowego – do smaku, ale też po to, by masło było bardziej miękkie. Jeśli chcesz, możesz dosypać ulubionych przypraw, np. świeżej pietruszki, koperku, tymianku lub rozmarynu. Całość wymieszaj dobrze widelcem i wstaw do lodówki. Masełko czosnkowe idealnie pasuje do kanapek, ale też jako aromatyczny dodatek do grzanek, gotowanych i pieczonych warzyw czy ryb.
3. Kiszonki
Modne, zdrowe i pyszne. Naturalny proces kiszenia to nic innego, jak zamiana cukru zawartego w warzywach i owocach w kwas mlekowy. Tę ciężką pracę wykonują pracowite bakterie i to właśnie one są sekretem zdrowotnego działania kiszonek. Kiedy wraz z jedzeniem trafiają do naszego przewodu pokarmowego, mnożą się i wspierają procesy trawienne. Wpływają też zbawiennie na naszą odporność, broniąc nas od środka przed infekcjami. To właśnie bakterie kwasu mlekowego znajdują się w popularnych probiotykach, które możemy kupić w aptece. Możemy je jednak wyhodować sami, i to bardzo niewielkim kosztem.
Polecamy: kiszoną rzodkiewkę
Jeden duży pęczek rzodkiewek pozbaw liści i dokładnie umyj pod bieżącą wodą. Przekrój każdą rzodkiewkę na pół i umieść w słoiku razem z kilkoma ząbkami czosnku, korzeniem chrzanu, koprem, pieprzem, zielem angielskim, liściem laurowym czy papryczką chili – dodatki zależą od Twoich upodobań. Zawartość zalej ciepłą (ale nie gorącą!) solanką, przygotowaną w proporcjach 1,5 łyżki soli na 1 litr przegotowanej wody. Pilnuj, by warzywa nie wypływały na wierzch, bo wtedy mogą spleśnieć – można docisnąć je np. małym talerzykiem. Tak przygotowany słoik odstaw w ciepłe, ale przewiewne miejsce. Po 3-4 dniach możesz rozkoszować się małosolną rzodkiewką, a po tygodniu zawartość słoika powinna być już porządnie ukiszona. Możesz go wówczas wstawić do lodówki i codziennie delektować się zdrowotną i pyszną przekąską!
4. Pietruszka
Obok koperku to chyba najpopularniejsza zielenina na polskich stołach. I słusznie, bo niewiele warzyw zawiera równie dużo witaminy C. Dzięki temu może z powodzeniem zastąpić codzienne zażywanie suplementu diety. Na przednówku pietruszkę warto jeść codziennie, na przykład w sosach lub zastępując masło pietruszkowym smarowidłem a’la pesto!
Polecamy: pietruszkowa pasta kanapkowa
Na patelni upraż dużą garść ziaren słonecznika. Posiekaj spory pęczek natki pietruszki i wrzuć wszystko razem do kielicha blendera. Dodaj do smaku pieprz, sól, oraz np. ząbek czosnku lub jeden suszony pomidor. Dolej kilka łyżek oliwy i zblenduj na gładką pastę. Wykorzystuj jako smarowidło do kanapek albo dip do przekąsek. Przechowuj w lodówce w szczelnie zamkniętym słoiku do 5 dni.
5. Kurkuma
Hindusi uczynili z niej jeden z podstawowych składników mieszanki curry, a Europejczycy od kilkunastu lat rozpływają się nad jej rzekomo cudownymi właściwościami. Tak, rzekomo, bo badania nad prozdrowotnymi działaniami kurkuminy wciąż nie dają jednoznacznych wyników. Dobra wiadomość: stwierdzono, że ten popularny żółty proszek wykazuje działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Gorsza wiadomość: kurkumina spożywana w posiłku bardzo trudno się wchłania i w efekcie do naszego krwiobiegu trafia tylko niewielka jej ilość. Warto jednak spożywać ją codziennie, bo nawet małe ilości przyjmowane regularnie potrafią pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie. Wystarczy dodawać łyżeczkę kurkumy do zup, sosów, ugotowanego ryżu czy kasz. Albo spróbować rozgrzewającego złotego mleka.
Polecamy: kurkumowy koktajl
Zagotuj pół litra ulubionego mleka roślinnego, dodaj pół łyżeczki kurkumy oraz po szczypcie kardamonu, cynamonu i zmielonych goździków. Kiedy napój ostygnie i będzie gotowy do picia, możesz osłodzić go syropem z agawy, miodem lub innym ulubionym słodzikiem. Pij codziennie wieczorem na dobry sen.
Poznaliście już 5 naszych propozycji na zdrowotne wsparcie w czasie infekcji. Pamiętajcie jednak przede wszystkim, żeby do wszystkiego podchodzić z głową. W dbaniu o odporność liczą się regularność i zdrowy rozsądek. Nie bagatelizujcie nawet drobnych przeziębień. Czasem lepiej spędzić kilka dni na zwolnieniu w ciepłym łóżku, niż chodzić do pracy czy szkoły, narażając innych na zarażenie, a siebie na powikłania po chorobie, nad którą można było w porę zapanować.